Zażenowanie, niepokój, wstyd, złość, frustracja
to są emocje, które najczęściej towarzyszą sytuacjom, w których czujemy, że nie osiągamy swoich celów, albo coś dzieje się nie po naszej myśli. Są to potocznie mówiąc porażki – chociaż ja nie lubię tego słowa. Ale do tego dojdziemy w dalszej części.
Pewnie masz w swojej głowie jakieś wydarzenia, historie, które z łatwością możesz przyporządkować do tej kategorii. Niezdany egzamin, nietrafiona inwestycja, nieudany związek, niepowodzenie w pracy. Są to tylko przykłady wydarzeń, które mogą być postrzegane w kategorii porażki, ale jest to bardzo indywidualne.
Świat, który wytyka porażki.
Żyjemy w społeczeństwie i realiach, które dość mocno wytykają i wskazują na niepowodzenia i porażki. Szczególnie widoczne jest to w systemie edukacji, gdzie przede wszystkim liczy się ten czerwony marker, długopis wskazujący błędy i niepowodzenia. Nie zwraca się natomiast tak dużej uwagi na to co udało się zrobić bez żadnych potknięć. Ponadto wszelkie niepowodzenia są odbierane często jako słabość, co jest dużym absurdem, ponieważ żeby dojść do jakichkolwiek sukcesów i osiągnięć trzeba przejść ten proces nauki.

Jeśli na domiar złego żyjesz w perfekcjonizmie, świecie wysokich wymagań i poczuciu, że wszystko musi być idealnie, to sam na siebie sprowadzasz dodatkowe negatywne emocje gdy coś nie idzie zgodnie z planem.
Mamy jeszcze ten aspekt mediów społecznościowych, o którym bardzo często mówię. Tam właściwie porażek i niepowodzeń nie ma. Bardzo rzadko ktoś się dzieli jakimiś swoimi problemami i rzeczami, które się nie udały. Wszędzie mamy osiągnięcia i super czasy w biegach, świetne zdjęcia z wakacji i ogólnie życie pozbawione wszelkich trosk i problemów.
Jak sobie radzić z tymi niepowodzeniami, które się pojawiają i które będą się pojawiać? Mam dla Ciebie 7 skutecznych strategii na to jak radzić sobie z niepowodzeniami i jak te porażki ostatecznie zamienić w lekcje budując na tym swój długofalowy sukces.
1. Akceptacja porażki
Akceptacja jest procesem, który jest fundamentem naszego zdrowia psychicznego w wielu aspektach. Nie inaczej jest tym razem. Nie powinniśmy uciekać przed negatywnymi emocjami, tłumić ich czy odreagowywać w niezdrowy sposób. To bardzo szybka ścieżka, do stworzenia sobie nawyków tłumienia negatywnych emocji w taki właśnie niezdrowy i niekontrolowany sposób. To może cię zaprowadzić do lawiny kolejnych negatywnych emocji, uzależnień, depresji, bardzo dużych problemów psychicznych. Zamiast tego – zaobserwuj siebie. Nazwij swoje emocje. Pozwól sobie na chwilę słabości i daj sobie trochę czasu na odbudowę, naładowanie baterii i zastanowienie się co warto zrobić w danej sytuacji.
2. Nie bierz porażki personalnie
Lęk przed porażką, przed tymi negatywnymi emocjami powoduje, że bardzo często utożsamiamy porażkę z tym kim jesteśmy i obniżamy swoją wartość, co jest bardzo destrukcyjne. Uświadom sobie, że porażki i niepowodzenia się zdarzają. Jest to rzecz zupełnie naturalna, czasami wręcz losowa. To, że zdarzył ci się wypadek samochodowy, nie zawsze oznacza, że jesteś złym kierowcą. To, że nie spełniasz się w jakiejś pracy, nie znaczy, że jesteś złym pracownikiem. Nie uogólniaj tych zjawisk i nie wywieraj na sobie dodatkowej presji.

3. Nie skupiaj się na tym co pomyślą inni
Lęk przed porównywaniem i przed oceną sprawia, że często w tego typu sytuacjach zastanawiamy się – co pomyślą o nas inni? To jest taki mechanizm, który pojawia się podświadomie i ciężko nad nim zapanować. Niemniej jednak jesteśmy różnymi ludźmi i musimy do takich rzeczy dochodzić indywidualnie. Dla jednych dramatem i życiową porażką może być niezdany egzamin, a dla drugich może to być bardzo błaha sytuacja. Każdy z nas ma inną odporność i inaczej reagujemy na sytuacje stresowe i rzeczy, które nas spotykają. Takie porównywanie się i rozważanie tego co ktoś inny pomyśli o nas jest totalnie bezproduktywne.
4. Weź odpowiedzialność za porażki
To już mniej przyjemna rzecz, ale zachęcam cię do tego, żeby wziąć odpowiedzialność za sytuację, która Cię spotkała. Ja sam niejednokrotnie łapałem się na momentach, w których chciałem zrzucić odpowiedzialność za moje niepowodzenia na czynniki zewnętrzne. Czyli zawsze, wszyscy mogli być winni tylko nie ja, nie moja zła ocena sytuacji. Dlatego przestrzegam Cię przed tym. Jeżeli nie weźmiesz odpowiedzialności za tą sytuację, za to niepowodzenie, to nie będziesz w stanie wyciągnąć z niej konstruktywnych wniosków i czegokolwiek się nauczyć z niej nauczyć. Dlatego tak ważne jest nieuciekanie, niekompensowanie tych momentów w jakiś inny sposób. Aby nie zakłamywać tej rzeczywistości tylko stawić czoła problemowi.

5. Użyj porażki jako lekcji na przyszłość
To zdanie jest cytowane bardzo często, być może brzmi jak pusty frazes i wyświechtana teoria, ale jest w tym sporo prawdy. Oczywiście krótkofalowo łatwiej jest uciec od jakiejś sytuacji, udawać, że nic się nie stało albo, że nie było tematu, ale to jest bardzo niekonstruktywne postępowanie. Z drugiej strony nie żyjemy w zero jedynkowym świecie, więc mogą być sytuacje, w których nie będziesz miał siły się z tymi sytuacjami konfrontować, więc można je odłożyć na trochę później. Jednak zachęcam cię, jak już nabierzesz sił i nadejdzie odpowiedni moment – żebyś zastanowił się co poszło nie tak i co możesz zrobić w przyszłości, żeby do takiej sytuacji nie doszło. Jakie rozwiązania możesz w swoim życiu zaimplementować, aby stać się lepszym sprawniejszym człowiekiem, aby ta porażka przerodziła się w długofalowy sukces.
6. Pierwszy mały krok od porażki
Zastanów się co mógłbyś bez większej analizy zrobić, żeby przezwyciężyć tą sytuację, która cię spotkała. I tu mam na myśli coś naprawdę małego, małe działanie, które sprawi, że ruszysz w odpowiednim momencie.

7. Poproś o pomoc
Oczywiście zachęcam cię do kontaktu ze specjalistą, jeśli masz poważne problemy z radzeniem sobie w sytuacjach stresowych, w napięciach. Jeśli nie radzisz sobie z porażkami, zachęcam cię do wizyty u psychologa terapeuty. Zapraszam też do współpracy ze mną w procesie coachingowo-mentoringowym. Będziesz mógł się nauczyć jak wyrobić w sobie nawyk przezwyciężania przeciwności i niepowodzeń. Nauczysz się przekuwać porażki w lekcje, które będą mogły zaprowadzić cię do sukcesów.
Ćwiczenie
Wyobraź sobie swoją porażkę z przeszłości. Wyobraź sobie co wtedy czułeś i jak udało ci się przezwyciężyć te trudności. Zobacz jak to czego wtedy się nauczyłeś możesz wykorzystać w przyszłości w podobnych sytuacjach. Umiejętności, wola walki, wszystkie rzeczy, których się wtedy nauczyłeś, jak mogą przydać się w przyszłych zmaganiach.

Pamiętaj, że świat w którym żyjemy nie jest perfekcyjny i nie jest idealny. Takie sytuacje będą się zdarzać. Trudności są nieodłącznym nauczycielem w naszym życiu. Dziecko kiedy uczy się chodzić, upada, już przeżywa porażkę, ale podnosi się. Te niepowodzenia są nieodłącznym elementem naszego życia. Wszelkie historie, które nas otaczają w naszej kulturze i cywilizacji opwiadają o tego typu zdarzeniach.
Porażki, które stały się zwycięstwami.
Mnie przykładowo bardzo dotyka historia i misja Jezusa Chrystusa, który umarł na krzyżu. Wydawałoby się, że to porażka i koniec, a jednak zmartwychwstaje po trzech dniach. Dziś Chrześcijaństwo jest największą religią na świecie. Wydawałoby się, że porażka i dramat, który się wykonał zakończył tą historię, a wcale tak nie było. Nasze porażki i niepowodzenia to są każdorazowe ukrzyżowania, upadki z których powstajemy i z których się odradzamy.
Jest wiele innych historii – przykładowo w popkulturze – Gwiezdne wojny, Władca Pierścieni. Wszędzie są upadki, które dążą do sukcesu.
Zachęcam was też do posłuchania mojego podcastu na temat Roberta Lewandowskiego, którego początki wcale nie były łatwe. Gdy był nastolatkiem odrzuciło go wiele klubów sportowych, a dziś jest jednym z najlepszych i najbardziej znanych piłkarzy. Innym fajnym przykładem jest Stephen King, którego pierwszą książkę odrzuciło ponad 30 wydawców, a dziś jest autorem wielu bestsellerów.
Niepowodzenia się zdarzają. Jest to rzecz zupełnie naturalna, jednak ważne jest aby przekuwać je w życiowe sukcesy i uczyć się na nich.
Zapraszam cię do śledzenia mojego kontentu na social mediach, mojego fanpage’a, mojej strony internetowej.
Wszystko pod nazwą Człowiek (nie)idealny.
Jestem także na Instagramie, na TikToku.
Piotr Raźny, człowiek (nie)idealny