fbpx

urlop

Wysoka wrażliwość – jak sobie radzić?

Wysoka wrażliwość – kontrowersje

Ja jestem osobą wysoko wrażliwą i wiem, że wielu z Was także. Dlatego chciałem się podzielić swoimi doświadczeniami, opowiedzieć o tym krótko. Czym jest wysoka wrażliwość, jakie są jej plusy i minusy, a przede wszystkim jak można wykorzystać tą wysoką wrażliwość w życiu?

Mam wrażenie, że wiele osób uważa to za kulę u nogi. Jakieś przekleństwo. Też tak wcześniej myślałem a teraz wiem, że można to w fajny sposób wykorzystać. Zastanówmy się nad tym, czy to faktycznie jest błogosławieństwo, czy jest przekleństwo, czy może to jest też miecz obosieczny i te cechy wysokiej wrażliwości można wykorzystać w różny sposób.

Czy wysoka wrażliwość to mit?

Wysoka wrażliwość jest to termin nie medyczny. Nie jest łatwo wytłumaczyć czym ta wysoka wrażliwość jest, ale najprościej ujmując jest to zespół cech, który powoduje, że osoby posiadające taką sensoryczną nadwrażliwość odczuwają dużo mocniej i więcej bodźców i tego wszystkiego, co do nich dociera z otoczenia.

I nie jest to jakaś wymyślona historia, bo ta terminologia już funkcjonuje od lat 90 tych, gdy Dr Aron napisała słynną książkę o wysokiej wrażliwości, która była podparta badaniami. Do tej pory jest też wiele badań, które potwierdzają istnienie tego zjawiska jak wysoka wrażliwość. Nie jest to też żadne zaburzenie, chociaż wiele osób, które mogą być postrzegane jako osoby wysoko wrażliwe, mogą mieć też zaburzenia innego typu, np. jakieś zaburzenia osobowości.

Dlatego ten temat, tak jak wspomniałem na początku, jest tematem kontrowersyjnym. Jak ta wysoka wrażliwość pojawiła się w moim życiu? Otóż ta historia jest dość długa i skomplikowana. Postaram się ją przedstawić w taki sposób zwięzły.

Wysoka wrażliwość to nie nowość

Ja o wysokiej wrażliwości dowiedziałem się już jakiś czas temu. Parę lat wstecz. Jednak właśnie wydawało mi się, że ta wrażliwość jest tylko taką cechą, która powoduje, że ja mam więcej empatii i jestem trochę bardziej może delikatny, kruchy psychicznie, ale nie myślałem, że za tym stoi cokolwiek więcej. Ale zmiana nastąpiła w momencie, kiedy jakieś 2, 3 lata temu posłuchałem audycji na ten temat. Całkiem przypadkiem. Kiedy te badania już były bardziej zaawansowane.

I tam było to trochę bardziej omówione. Zacząłem w tym temacie kopać i okazało się, że to nie jest tylko empatia. To nie jest tylko jakieś jakaś większa kreatywność i te wszystkie cechy, które są kojarzone z wysoką wrażliwością, o których opowiemy sobie później. Ale przede wszystkim osoby wysoko wrażliwe inaczej postrzegają świat.

Ich układ nerwowy inaczej przetwarza bodźce, co powoduje, że to ma wpływ na każdą praktycznie część życia osób wysoko wrażliwych. Dodatkowo tych osób wysoko wrażliwych jest około 20-30% społeczeństwie, co w Polsce daje liczby około 7, 8 lub 9 milionów osób. Także jest to całkiem pokaźna grupa osób, która może nawet nie wiedzieć o tym, że są osobami wysoko wrażliwymi.

A jeżeli wie o tym, to bardzo często jest tak, że jest to jakieś miejsce przekleństwa. Nie potrafią sobie z tym radzić, co bardzo często czytam na forach i też widzę w kontaktach z klientami. Opinie, że to jest jakieś skaranie boskie i w ogóle najlepiej byłoby być kimś innym uważam, za nie do końca pożądane.

Wypieramy się tego, kim jesteśmy, a przecież jakby ta wysoka wrażliwość była czymś totalnie nie przydatnym, toteż wyginęłaby w procesie takiego rozwoju człowieka i te geny wysokiej wrażliwości nie przetrwały by dalej.

Co wiemy o wysokiej wrażliwości?

Wysoka wrażliwość jest przekazywana genetycznie.

Na przykład u mojej rodziny moja mama jest osobą wysoko wrażliwą. Wcześniej był mój dziadek. Prawdopodobnie moja prababcia. Ciężko to stwierdzić, ale jest to zespół cech, które są przekazywane genetycznie.

Tak jak mówiłem wcześniej, wysoko wrażliwe osoby więcej przeżywają emocji, bardziej są narażone na stres, na różnego typu nałogi. Te bodźce wszystkie, które nas otaczają, są dla nich dużo bardziej przytłaczające i dużo mocniej je odczuwają.

Wysoka wrażliwość – Plusy

W przeszłości nie zwracałem na to, aż takiej uwagi, dopóki nie zapoznałem się z badaniami, ale też z tym, że to faktycznie jest coś, czym należy umieć się posługiwać. Tak więc jakie są plusy wysokiej wrażliwości?

To osoby wysoko wrażliwe potrafią być bardzo empatyczne i przejmować emocje innych ludzi, wypytywać te emocje innych ludzi. Ja często mam tak, że rozmawiam z kimś przez telefon i po kilku sekundach słyszę, odczuwam w jakim stanie ta osoba emocjonalnie jest. Wtedy mogę zapytać co się u niej dzieje. Albo wchodzę do pokoju i widzę, czuję tą aurę. Nie chodzi o coś mistycznego, Chodzi po prostu o to, że ludzie są w stanie przeczytać te emocje u innych ludzi.

Osoby wysoko wrażliwe też mają bardzo analityczny umysł. To się bardzo przydaje przy podejmowaniu decyzji przeróżnego typu zawodach, których wymagana jest taka głęboka solidna analiza. Ta cecha przydaje się w takich zawodach pomocowych jak psycholog, doradca. W pewnym sensie też lekarz, chociaż nie taki chirurg, który naprawdę ma dużo stresu, jest pod dużym napięciem.

Wysoko wrażliwe osoby są też dobre w planowaniu, w dążeniu do celu. Są bardzo systematyczne i takie nieustępliwe. Kiedy wyznaczają sobie cele, potrafią do nich dążyć i nie mają problemów z motywacją.

Wysoko wrażliwe osoby też mają satysfakcjonujące relacje. Ja też już od początku swojego życia zawsze miałem grono przyjaciół. Nie było to duże grono, ale to zawsze były osoby oddane, z którymi zazwyczaj utrzymuję relacje przez lata. Także te osoby dbają o relacje. Są to relacje często bardzo głębokie i satysfakcjonujące.

Osoby wysoko wrażliwe też mają taki dryg do pracy nad sobą, do wglądu w siebie, taką refleksyjność, co jest też przydatne w rozwoju osobistym i też w różnego typu problemach, czy to mentalnych, czy też innego rodzaju. Osoba wysoko wrażliwa też docenia małe rzeczy. I nie ma takich wygórowanych potrzeb, nie potrzebuje na wakacjach nie wiadomo jakiej atrakcji itd. Ja czasami jadę w takie miejsca, gdzie jest po prostu cicho, spokojnie i dla mnie to już jest naprawdę super. Nie potrzebuję skoków ze spadochronem i dodatkowych atrakcji. Śmiesznie jest jak spotykam się z innymi ludźmi, na przykład moim braćmi. Oni zaraz proponują jakieś gokarty, inne historie. JA to lubię, bo warto mieć w otoczeniu osoby, które są innego typu, normatywnie wrażliwe, żeby też one w jakiś sposób balansowały tą wysoką wrażliwości. Też wyciągały Cię z takiej strefa komfortu. Polecam mieć takie osoby w swoim otoczeniu.

Wysoko wrażliwe osoby dbają o taki balans w życiu rodzinnym, zawodowym. To wszystko jest raczej harmonijne, poukładane.

Wysoka wrażliwość – minusy

Pewnie byście wymienili ich wiele. Ja powiem tylko o tym, że te bodźce, które są z otoczenia mogą być dla osób wysoko wrażliwych bardzo przytłaczające. Taki szum, zgiełk dużych miast, aglomeracji, koncertów to wszystko powoduje zmęczenie.

Gdy otacza Cię dużo takich bodźców, to z czasem ta twoja bateria tak jak w telefonie się rozładowuje. I potrzebujesz pobyć trochę samemu, trochę się odizolować. Ja bardzo fajnie sobie reguluję stres poprzez sen. Większość takich tego typu sytuacji stresowych rozwiązuje w taki sposób, że po prostu muszę się dobrze wyspać i to napięcie bardzo szybko mi schodzi.

Osoby wysoko wrażliwe mogą unikać zmian i być takie bardziej asekuracyjne, co też może mieć swoje plusy i minusy. Mogą często nie realizować swojego potencjału, swoich możliwości przez to, że boją się zmian, nowych wyzwań.

Wysoko wrażliwe osoby też, nie lubią wystąpień publicznych. Zazwyczaj większość osób nie lubi, ale one w ogóle nie lubią być w centrum uwagi. Raczej siadają zawsze z tyłu niż siedzą w pierwszych rzędach. Raczej są takie właśnie schowane trochę za filarem i takie wycofane.

Kolejnym elementem jest to, że często mają trudności z postawieniem granic i asertywnością cierpiąc przy tym niejednokrotnie w relacjach. Są też delikatne psychicznie. Mają też dużą skłonność do nałogów, depresji. Wydaje mi się też, że duża część samobójców niestety to są osoby wysoko wrażliwe, chociaż nie wiem czy są na ten temat jakiekolwiek badania, ale wydaje mi się, że to może też być fakt, który jest już do zbadania.

Też wysoko wrażliwe osoby potrafią przyciągać osoby toksyczne. Często osoby takie wysoko wrażliwe lądują w relacjach z toksycznymi osobami, które je wykorzystują, od których nie mogą się uwolnić. I te historie trwają latami. Padają też ofiarą różnych oszustów. Są też trochę naiwne, takie idealistyczne.

Wysoka wrażliwość – zarządzanie


Także pewnie znasz to, jeżeli jesteś osobą wysoko wrażliwą. Teraz najważniejsza kwestia jak zarządzać tymi elementami i czy to wszystko jest takie negatywne czy pozytywne? Jak spojrzeć w ogóle na tą sytuację? Tak całościowo, kompleksowo? Ja Ci proponuję, żeby przyjrzeć się temu z dwóch stron.

Mamy taką cechę – relacyjność. Możemy spojrzeć na to z tej strony, że osoby wysoko wrażliwe są naiwne, lojalne. Te cechy są trochę przeciwstawne, ale wysoko wrażliwe osoby budują głębokie relacje. I to jest bardzo pozytywne. Są lojalne. No ale właśnie mogą być naiwne i łatwo je można zranić. Po takich rozstaniach często bardzo trudno się podnoszą, Dlatego muszą uważać z kim wchodzą w relacje i jakiego typu, bo to może być dla nich kosztowne, ale są bardzo wdzięcznymi partnerami w relacjach.

Kolejny aspekt to analizowanie. To jest bardzo fajne przy podejmowaniu jakiś kluczowych, trudnych decyzji. I te osoby wysoko-wrażliwe bardzo często są analitykami też w różnych miejscach, bo świetnie się do tego nadają. Ale można dojść do ekstremum i analizować proste sytuacje, jakieś zakupowe w nieskończoność i też nigdy nie być pewnym, czy to jest dobra decyzja. Trzeba też na to uważać. To kolejny element, na którym można spojrzeć z dwóch stron.

Dalej kreatywność. Taka skłonność do stąpania w chmurach, taka artystyczna dusza. To też są cechy bardzo mocno związane z wysoką wrażliwością. Ja też sam np. gram na gitarze i bardzo to uwielbiam. Czasami jak po prostu sobie puszczę jakaś muzykę melancholijną, to mogę po prostu odpłynąć w jakieś rejestry, ale bardzo często można stracić tę równowagę i przestać stąpać mocno podziemiami. Trzeba też mieć to na uwadze.

Pomaganie innym to jest super cecha, którą osoby wysoko wrażliwe potrafią ten świat w jakiś tam sposób usprawniać i czyni go lepszym. Ja też to bardzo często stosuję, ale też drugim końcem tej sytuacji jest to, że bardzo często też się zdarza, że te osoby bywają wykorzystywane, potem są sfrustrowane i wycofują się z tego pomagania. Ten element też ma dwie strony.

Te bodźce, które spotykają cię każdego dnia, powodują, że Ty jesteś wyczerpany i jesteś zmęczony, ale też jadąc na wakacje nie potrzebujesz nie wiadomo jakiej atrakcji. Także nie jesteś osobą, która bodźcuje się jakimiś dodatkowymi atrakcjami. Nie musi być to być nie wiadomo jak intensywne. Ograniczona ilość bodźców, które wysoko wrażliwe osoby przetwarzają ma też swoje plusy, bo nie potrzebujesz nie wiadomo jakich fajerwerków w swoim życiu. Twoje życie jest stabilne, przewidywalne i czujesz się w tym dobrze.

Kolejny element to, że nie jesteś w centrum uwagi, nie jesteś duszą towarzystwa, nie brylujesz na imprezach. To jest jakiś element. Ale z drugiej strony jesteś świetny w kontaktach jeden na jeden, w takich właśnie głębokich relacjach, które trwają latami. Także to jest kolejny element, który ma dwa elementy, dwa oblicza.

Osoby wysoko wrażliwe zazwyczaj są spokojne, poukładane, dobrze sobie radzą w takich przewidywalnych sytuacjach, ale z drugiej strony są mało spontaniczne. Pod presją czasu, dużej ilości obowiązków, często się gubią, tracą głowę i w takich sytuacjach ekstremalnych nie potrafią się zachować. To jest znowu coś za coś.

Taka systematyka, przewidywalność i to, że można na nich zawsze polegać nie koreluje z tym, że w takich sytuacjach bardzo trudnych potrafią być liderami, zarządzać całą sytuacją i wziąć odpowiedzialność na siebie i wyprowadzić ludzi z jakiejś nagłej, trudnej sytuacji.

Wysoka wrażliwość – pomyśl o tym

Powiedziałem już o kilku takich właśnie plusach i minusach, o tym, jak zarządzać tymi elementami w twoim życiu.

Teraz chciałbym Cię zaprosić do refleksji. Zastanów się, jak możesz wykorzystać te elementy, implementować do swojego życia? Jak wykorzystać pozytywne strony wysokiej wrażliwości. Jak ograniczyć negatywne aspekty? Jak w ogóle możesz zarządzać swoją wysoką wrażliwością zgodnie z tymi elementami, o których Ci powiedziałem?

Co zrobić żeby być szczęśliwym, spełnionym w jakiś sposób, żeby ta wysoka wrażliwość nie ciążyła ci w twoim życiu.

Pamiętaj o tym, że jeżeli jesteś osobą wrażliwą, to nie możesz funkcjonować w taki sam sposób jak inni. Też z tym się zmagałem przez lata i bardzo często wystawiałem się w sytuacjach, w których osoby normatywnie wrażliwe radziły sobie świetnie.

U mnie było gorzej. I wydawało by się, że ze mną jest coś nie tak, że po prostu jestem osobą, która pewnych rzeczy nie jest w stanie zrobić albo nie ogarnia jakiś tam spraw, ale to jest bardzo, bardzo jednostronne i Płytkie podejście. Także nie zarzucaj sobie tego, że jesteś osobą wrażliwą. To jest coś pozytywnego i potrzebujemy osób wysoko wrażliwych w każdej dziedzinie życia.

Praktycznie poza jakimiś tam ekstremalnymi sytuacjami, kiedy ktoś jest strażakiem albo chirurgiem, kiedy naprawdę trzeba podjąć bardzo trudne decyzje pod dużą presją czasu.

Chciałbym Cię zachęcić do tego, abyś zastanowił się nad tym tematem, aby zadbał o siebie i dostosował rozwiązania w swoim życiu. Dostosował środowisko do tego, kim jesteś. Bo po pierwsze musisz budować środowisko i otoczenie. Czy to chodzi o pracę, o relacje, o dom, w którym jesteś? Aby to wszystko było dostosowane do Twojej wrażliwości, ale z drugiej strony też powinieneś się wystawiać na sytuacje, które czasami nie będą komfortowe.

Na przykład dla mnie występowanie przed kamerą nie jest rzeczą super oczywistą. Jak dostałem możliwość. Współpracy ze studiem „Blisko”, to na początku się bardzo ucieszyłem, bo to jest profesjonalny sprzęt i w ogóle wszystko super. I jeszcze mój przyjaciel Filip jest za kamerą. Ale jak przyszedł dzień, kiedy miałem się przygotować do tego wystąpienia to po prostu byłem sparaliżowany lękiem

Tak jest też w wielu sytuacjach, z którymi się zmagamy jako osoby czy to wysoko wrażliwe, czy też normatywnie wrażliwe, ale to też dotyczy każdego z nas i tych naszych przekonań, ograniczeń.

I pewnie zobaczysz progres w moich nagraniach. Od momentu, kiedy zacząłem występować w nowym studiu, cieszę się na to, ponieważ mimo tego, że właśnie nie było to dla mnie takie oczywiste, łatwe i przyjemne pewien sposób.

Zapraszam cię do śledzenia mojego kontentu na social mediach, mojego fanpage’a, mojej strony internetowej.
Wszystko pod nazwą Człowiek (nie)idealny.
Jestem także na Instagramie, na TikToku.

Piotr Raźny, człowiek (nie)idealny

Polska oczami Amerykanina

Co cię skłoniło, żeby przyjechać do Polski?

W 2010 roku poznałem Pana Boga przez Biblię i rozumiałem co to znaczy być zabawionym z Jezusem.

Zbawionym…

Zbawionym, tak (hahaha)

Zabawiać się można na różne sposoby, ale tu raczej chodzi o zbawienie

Tak, dobrze, że pomagasz. Polski nie jest łatwy.

Moje serce było pełne i zacząłem pisać piosenki i prozy i dostałem zaproszenie do Polski żeby prowadzić warsztaty gospelowe. I w tym czasie poznałem Ewę… moją żonę.

A czy możesz opowiedzieć trochę o życiu w Stanach?

Może nawet w Teksasie? Ludzie w Polsce mają obraz życia w Stanach z filmów i nie za bardzo wiedzą czym te stany różnią się od siebie. A ja znając Ciebie wiem że Teksas jest dość specyficznym miejscem.

No my w Teksasie jesteśmy bardzo konserwatywni. Ja jestem taki miastowy chłopak. Jestem z Huston, prawie całe moje życie tam mieszkałem. W mojej opinii jesteśmy nudni.
Do szkoły, do pracy… nie mamy ciekawych rzeczy do zrobienia. Ale mamy dużo różnych bardzo dobrych restauracji, chyba to jest to co my robimy. Więc po pracy jemy obiad i do domu. Obejrzymy Netflix. Jak macie dzieci to można wysłać je na dodatkowe zajęcia. Piłka nożna, koszykówka, siatkówka, karate.
Dużo jest ludzi wierzących, chrześcijan więc dużo też czasu spędzamy w kościele.

Ok, wróćmy tu do Polski.

Czy miałeś jakieś oczekiwania, przekonania odnośnie Polski, Europy? I jak się to później okazało być trafne?

Dla mnie to było mocno niespodziewane, bo Europa jest bardziej progresywna…

Dlaczego?

(śmiech) No ja byłem bardzo zaskoczony, bo na każdej reklamie było… no… jak to powiedzieć… Więcej skóry [ciała] … nawet w reklamie kawy była piękna kobieta i trochę więcej niż chciałbym zobaczyć widziałem… Wtedy byłem w szoku. Na pewno jeśli chodzi o ubrania i jak prezentują się kobiety, no to było inaczej.

Też ceny są inne. Teraz na pewno. Jest zbyt drogo.

Ulice są wąskie, a samochody mniejsze niż te, które mamy w Teksasie.

A jak zacząłem pracować w szkole, jako nauczyciel języka angielskiego, trochę hiszpańskiego i muzyki gospel, to też byłem bardzo zaskoczony, że dzieci mają bardzo dużo wakacji, przew od szkoły. Zielona szkoła, biała szkoła [ferie zimowe]. To było zaskakujące. Że dzieci mają możliwość odpocząć sobie.
Pogoda to był dla mnie szok.

To jest również szok dla mieszkańców Polski.

No nie ma za dużo słońca, ogólnie jest szaro. Szaro, wszystko szare jak w IKEA. Szary jest modny (śmiech)

Ale też z pozytywnych stron, że tu w Polsce ludzie może nie są mega otwarci na obcych ludzi, ale jak masz już relację z kimś, to jest prawdziwa. To jest prawdziwy przyjaciel, z którym robicie razem rzeczy, możecie wyjść na kawę, piwo, jak masz coś w domu do zrobienia, to pukasz do niego i robicie to razem. Przeróżne rzeczy robię z moim przyjacielem w Polsce. Dla mnie to było szokiem, bo my mamy w stanach trochę estetyczne relacje. Tylko cześć, cześć. Nic głębokiego. Powierzchowne. Taki small talk. Do restauracji fale.
Tu jest tak, że nie ma dużo tych ludzi, tych relacji, ale są bardzo wartościowe.

To tylko fragment naszej świetnej rozmowy. Pełen wywiad możesz obejrzeć na YouTube lub posłusłuchać w formie podcastu na Spotify i ApplePodcast.

Zapraszam cię do śledzenia mojego kontentu na social mediach, mojego fanpage’a, mojej strony internetowej.
Wszystko pod nazwą Człowiek (nie)idealny.
Jestem także na Instagramie, na TikToku.

Piotr Raźny, człowiek (nie)idealny

(Nie)idealny urlop – Jak wypocząć i nie zwariować

Urlop, który męczy bardziej niż praca.

Czekasz pewnie na ten moment kilka tygodni. Rezerwujesz hotele, przeloty. Wyczekujesz urlopu, na który zasłużyłeś po ciężkim roku pracy? Co jeśli jedziesz tam i okazuje się, że urlop zamiast być czymś pozytywnym staje się dramatem? Na miejscu wszystko Ci przeszkadza. A to drogo, a to nieodpowiedni ludzie, a to pogoda nieodpowiednia. Jedziesz z przeświadczeniem, że ten urlop pozwoli Ci się zresetować, odpocząć , naładować energię, baterie na cały kolejny rok pracy. Jednak na miejscu okazuje się, że tak nie jest i wszędzie doszukujesz się negatywów. Czujesz poddenerwowanie, stres i w konsekwencji wracasz z urlopu bardziej zmęczony, zestresowany. Usiłujesz się mocno zresetować, jednak wszystko wskazuje na to, że ten urlop nie będzie do końca udany. Jeśli to twój przypadek i z urlopu wracasz bardziej zmęczony niż wypoczęty, to przygotowałem dla Ciebie 10 sposobów jak spędzić nieidealny urlop na którym odpoczniesz i nie zwariujesz.

Chyba nie muszę przypominać jak ważny dla twojego balansu, równowagi i zdrowia psychicznego jest urlop. To część Twojego życia, w której regenerujesz się, odpoczywasz, poprawiasz często zachwianą równowagę, balans w swoim życiu. Możesz też spędzić czas z bliskimi, zwiedzić wiele miejsc, poznać inne kultury i wiele się nauczyć. Jest wiele badań psychologicznych wskazujących na wagę i istotność urlopu dla naszego zdrowia psychicznego, ale też te badania pokazują, że ludzie coraz częściej wracają z urlopów bardziej zmęczeni niż wypoczęci. Chciałbym, żebyś tego uniknął. Mam dla Ciebie 10 wskazówek, porad, które możesz wykorzystać jadąc na urlop.

1. Planuj, ale nie za dużo

Nie traktuj urlopu jako kolejnego zadania, misji, celu do wypełnienia. Zostaw sobie miejsce na spontaniczność. Nie zapełniaj swojego grafiku do granic możliwości. Tak aby nie latać z jednego hotelu do drugiego, z samolotu do samochodu i mieć jakąś przestrzeń żeby spędzić ten czas w sposób harmonijny i spokojny.

2. Wyłącz elektronikę

To w obecnych czasach może brzmieć jak banał, ale jesteśmy tak przywiązani do naszych sprzętów elektronicznych, że towarzyszą nam każdego dnia. Urlop jest świetnym momentem, w którym możemy się od tego odciąć, nie musimy sprawdzać maili, możemy czytać książki, spędzić czas z bliskimi, na łonie natury. Jest wiele badań wskazujących na to, że im mniej używamy sprzętów elektronicznych w czasie podróży, tym wracamy z niej bardziej zadowoleni i szczęśliwi.

3. Wypróbuj coś nowego

Bardzo fajnym elementem urlopu może być jakiś nowy bodziec. Przykładowo możesz spróbować nowych sportów nowej aktywności, nowej kuchni. Nie musi to być coś ekstra, specjalnego, fantastycznego. Możesz po prostu pojechać w inne miejsce, do innego hotelu niż zazwyczaj, a nowy bodziec będzie dla Ciebie takim stymulatorem do rozwoju – ciekawym, interesującym impulsem na przyszłość. Może zachęci Cię do jakiejś zmiany w Twoim życiu.

4. Praktykuj bycie tu i teraz

Oczywistym jest, że potrzebujemy kilku dni, żeby się oderwać od naszych codziennych spraw, obowiązków. Powinniśmy uczyć się być tu i teraz. Skupić się na bodźcach, które są w danym momencie. Zatrzymać tą gonitwę myśli, która nam ciągle towarzyszy. Im szybciej się tego nauczymy, im częściej będziemy to praktykować, tym będziemy odczuwać większą radość z takich prostych rzeczy typu poranna kawa, jakieś drobne rytuały. To możemy ze sobą zabrać również po powrocie z urlopu.

5. Praktykuj wdzięczność i skupiaj się na pozytywach.

Na nieidealnym urlopie zawsze znajdą się jakieś niedociągnięcia. Nie skupiaj się na odczuwaniu negatywnych emocji, bo emocje powstają z naszych myśli. Zawsze znajdzie się coś nieodpowiedniego, do czego można się przyczepić. My Polacy jesteśmy w tym mistrzami. Dlatego warto na koniec dnia pomyśleć o dwóch, trzech rzeczach, które były fajne danego dnia. Które sprawiły, że ten dzień był odmienny, przyjemny, fajny. Takie myślenie będzie powodować w nas falę pozytywnych emocji. Taki nawyk może doprowadzić później do tego, że twoje życie, samopoczucie będzie lepsze nawet po powrocie do pracy.

6. Zadbaj o swoje potrzeby

Oczywiście, jeśli masz dzieci, no to skupiasz się też na nic, ale postaraj się wygospodarować jakiś czas tylko dla siebie. Poczytaj książkę, idź na spacer. Polecam też aktywności fizyczne, które pozwalają oderwać umysł od tych codziennych rzeczy. Dzięki takim aktywnościom, możesz się zrelaksować, wydzielą się hormony szczęścia, endorfiny. To jest bardzo fajna metoda, aby w jakiś tam sposób poczuć się lepiej.

7. Nie musisz wszystkiego zobaczyć

Nie musisz odhaczać listy zadań, celów w jakimś miejscu, regionie gdzie jesteś. Zostaw sobie coś na przyszłość, jakąś przestrzeń do tego żeby spędzić ten czas spokojnie. Chyba że jesteś typem osoby, która lubi gonitwę, bo tacy ludzie też są.

8. Realistyczne oczekiwania

Jeśli jedziesz na urlop nad polskim morzem, to nie denerwuj się za każdym razem na korki, ceny i parawany, bo to są nieodłączne elementy naszego morza. Jeśli jedziesz w inne miejsce to tam też, są elementy występujące zawsze. Przykładem może być Egipt w lipcu. Będzie gorąco, będą zatrzymywać Cię uliczni straganiarze. Dlatego miej realistyczne oczekiwania i wzgląd na to co cię może w danym miejscu spotkać. Pewne rzeczy są całkiem do przewidzenia.

9. Indywidualne podejście.

Każdy z nas lubi inaczej wypoczywać. Przed wyjazdem, przed planowaniem, zastanów się w jaki sposób lubisz najbardziej wypoczywać. Być może nigdy się nad tym nie zastanawiałeś. Dostosuj urlop, miejsce, aktywności, do tego w jaki sposób lubisz wypoczywać. Jeśli jedziesz z kimś to postaraj się to dograć w taki sposób, żeby był to kompromis uwzględniający potrzeby obu lub kilku stron. Pamiętaj, że każdy z nas jest inny, mamy inne potrzeby, dlatego takie indywidualne podejście do życia jest bardzo fajne i bardzo skuteczne.

10. Ważne jest z kim, a nie gdzie.

Dużo ważniejsze od tego dokąd jedziesz jest to z kim tam jesteś. Nawet jeśli podróżujesz sam, to pamiętaj, że spędzasz czas ze sobą. Moje indywidualne doświadczenie, po ponad 30 latach urlopów, zwiedzeniu wielu miejsc, pokazało mi, że dużo ważniejsze jest to z kim spędzam ten czas. Najpierw planuję z kim chcę jechać na urlop, czy wycieczkę, a dopiero potem dobieram miejsce. Rzadko jest odwrotnie. Czasem mam w głowie jakieś miejsce, które chciałbym odwiedzić i dogaduję to z osobą z którą chciałbym spędzić czas. Inne rzeczy schodzą na dalszy plan. Liczy się czas, który możemy dzielić z drugą osobą. To jest coś niepowtarzalnego.

Urlop daje naprawdę fajną przestrzeń do poznania siebie nawzajem, rozmów, aktywności na co na codzień nie ma miejsca. Mimo, że już wiele zwiedziłem miejsc i z wieloma osobami byłem na wyjazdach to tak naprawdę odkryłem to dość niedawno, że dużo ważniejsze dla mnie jest to z kim jadę iż miejsce, cel. Nic nie zastąpi fajnego towarzystwa– nawet najpiękniejsze zamki, plaże, krajobrazy.

Podsunąłem Ci 100 pomysłów, porad, w jaki sposób można efektywniej, spokojniej i w bardziej zrównoważony sposób spędzić urlop. Mam nadzieję, że wykorzystasz to w najbliższym czasie. Pamiętaj żeby indywidualnie dostosowywać do swoich potrzeb i charakteru. Pamiętaj też, że urlop jest fajnym momentem, w którym możesz przemyśleć pewne rzeczy w życiu. Mi w czasie urlopu wpadają często bardzo fajne pomysły, na które często nie mam przestrzeni w takiej codziennej gonitwie, która dotyczy tez pewnie Ciebie. Dlatego wykorzystaj ten czas, to jest fajny moment.

Życzę Ci nieidealnego urlopu – takiego, który będzie wystarczająco dobry, dostosowanego to twoich potrzeb i oczekiwań.

Zapraszam cię do śledzenia mojego kontentu na social mediach, mojego fanpage’a, mojej strony internetowej.
Wszystko pod nazwą Człowiek (nie)idealny.
Jestem także na Instagramie, na TikToku.

Piotr Raźny, człowiek (nie)idealny

Umów się na bezpłatną konsultację!
Zadzwoń do mnie lub napisz maila, możesz także skontaktować się ze mną przez social media.

This will close in 0 seconds