fbpx

Robert Lewandowski i jego nieidealne początki. Czego nas uczą?

Trudne początki.

Opowiem Ci dzisiaj o nieidealnych początkach kariery najlepszego piłkarza na świecie. O tym jak to się stało, że w tak niekorzystnych okolicznościach wyrósł tak wspaniały sportowiec jak Robert Lewandowski. Jednak co najważniejsze, opowiem Ci o siedmiu wskazówkach, które możesz zabrać z jego historii do swojego życia.

Jest 5 sierpnia 2022 roku.

Robert Lewandowski podbija piłkę na legendarnym stadionie Camp Nou w Barcelonie. Jest to element jego oficjalnej prezentacji, na którą wyczekiwali kibice z całego świata.
Robert podbija piłkę niczym brazylijski wirtuoz, niczym nie różniąc się od legend, które wcześniej grały na tym stadionie.
Uśmiecha się, nie robiąc sobie nic z dziesiątków tysięcy kibiców zebranych na stadionie oraz milionów internautów, którzy oglądają tą transmisję. Jednak nie zawsze tak było.

Cofnijmy się kilkanaście lat wstecz.
Robert Lewandowski jest piłkarzem Lecha Poznań.
Jak mówi jedna z anegdot, został poproszony o nagranie krótkiego materiału reklamowego, podczas którego miał podbić piłkę kilkanaście razy.
Ku zdziwieniu wszystkich, nie potrafi tego zrobić w sposób płynny, gdyż zżerały go nerwy.
I to nie jest jedyny przykład progresu, drogi którą przebył Robert Lewandowski, który wykonał na przestrzeni kilkunastu, kilkudziesięciu lat.
Przeważnie gdy słyszymy o nim w mediach, przewija się ilość goli, rekordy, które bije oraz miliony otrzymywane za każdy sezon.
Jednak początki jego kariery, jego drogi były bardzo nieidealne.

Robert w dzieciństwie, jak i później nie miał imponujących warunków fizycznych. Był dość szczupły, niewysoki i nic nie wskazywało na to, że zrobi karierę zawodowego piłkarza.
Co gorsza, szkolił się w podwarszawskich i warszawskich klubach w czasach, kiedy na wszystko brakowało pieniędzy.
Były to czasy transformacji, kiedy sport nie był należycie dotowany.
Polska piłka nożna była w zapaści, nie było systemu szkolenia piłkarzy rodem z Holandii, czy innych bardziej rozwiniętych piłkarsko krajów.
Kulminacją jego nieidealnej drogi był moment, w którym w wieku 18 lat nie przedłużono z nim kontraktu w Legii Warszawa.

Został bez klubu, z kontuzją i nic nie wskazywało na to, że ta historia będzie miała happy end. Robert myślał nawet wtedy o zakończeniu kariery piłkarskiej.
Co więc takiego się stało? Jakie elementy, czynniki wpłynęły na to, że z małego Bobka, jak mówił o nim ojciec, stał się gladiatorem współczesnego futbolu i najlepszym piłkarzem na świecie?
Opowiem Ci o tych siedmiu rzeczach, które z perspektywy kariery odegrały kluczową rolę i które mógłbyś zapożyczyć do swojego życia.

Pasja do sportu

Po pierwsze – pasja.

Robert Lewandowski po prostu kocha piłkę nożną i kochał ją od samego początku.
Rozgrywał wiele meczy i na pewno nie myślał wtedy o pieniądzach, sławie i sukcesach, które przyjdą później. Robert po prostu lubił ten sport i był jemu oddany całym sercem.
Ten element przewija się w wielu historiach, które skończyły się sukcesem, bo…

gdy robisz coś z pasją robisz to niezależnie od tego czy przynosi Ci to jakieś wymierne efekty, czy też nie i pozwala Ci to robić to długofalowo, a nie zniechęcać się po kilku miesiącach, czy latach.

Po drugie – determinacja.

Robert Lewandowski, mimo wielu trudnych chwil nigdy się nie poddawał.
Stawiał sobie nowe cele, nowe wyzwania. Od samego początku, kiedy grywał na boiskach, które były totalnie nieprzygotowane, widział siebie jako piłkarza i nie poddawał się.
Mimo przykrej historii z Legii, mimo, że przychodził do klubów, gdzie musiał sobie wywalczyć pozycję, to jednak wierzył w sukces.
Dla mnie ta jego determinacja jest wręcz taka legendarna.
Można z niej czerpać garściami, ponieważ życie sportowca jest wieczną rywalizacją i ta determinacja bardzo wyraźna i pomocna.

Ty też na pewno zmagasz się z przeciwnościami i nieraz myślisz, że mógłbyś rzucić pasję, zawód lub coś co robisz. Jednak niepoddawanie się i trwanie w czymś wierząc, że to ma sens jest czymś naprawdę godnym pochwały i naśladowania.

Trzy – ciężka praca.

Wiele trenerów oceniało, że było wielu piłkarzy, którzy wykazywali się większym talentem niż Robert na początkowych etapach jego kariery, jednak to on sięgnął szczytu. I właśnie ten element ciężkiej pracy jest tutaj tego przyczyną. Lewandowski od samego początku ma bardzo mocny etos pracy, traktuje swój zawód bardzo profesjonalnie i przykłada się do swoich treningów,
To widać po jego grze, gdzie dokłada nowe rzeczy i widać ten progres, rozwój w jego grze, budowie ciała, zachowaniu.
Mówi też przecież biegle o niemiecku, po angielsku, teraz uczy się hiszpańskiego.
Tak że stawia sobie nowe wyzwania i po prostu ciężko pracuje.

I to pokazuje, że praca jest takim elementem, który dobrze skalibrowany popycha nas w naprawdę dobrym kierunku.

Cztery – wartości.

Robert od dawna jest świadomy wartości, które są dla niego ważne w życiu i za którymi chce podążać.
Oprócz piłki i sukcesów na tym polu Robert założył rodzinę, ma dwie córki.
Często mówi o tym, jak ważne jest dla niego życie rodzinne, ma też wsparcie swojej małżonki, swojej mamy, przyjaciół.
Niejednokrotnie też mówił o swojej wierze w Boga, co go ukształtowało, jakie wartości były dla niego drogowskazami w życiu, które doprowadziły go do miejsca, w którym właśnie obecnie się znajduje.
I mam wrażenie, że ten element bardzo pomógł mu w karierze i nauczył poruszać się po tej ścieżce realizując te swoje założenia i marzenia.

Pięć – skupienie na celach.

Robert w przeciwieństwie do wielu piłkarzy i sportowców bardzo skupia się na realizacji swoich celów.
Nie usłyszycie o jego skandalach, nie przeczytacie o tym, że upił się gdzieś lub spowodował jakiś wypadek.
Robert bardzo świadomie zarządza swoim życiem, skupia się na realizacji swoich celów i wszelkie rozpraszacze, które mogłyby mu przeszkodzić w dojściu do swoich celów ogranicza.


Tak że jest bardzo świadomy tego, jak pewne rzeczy mogą popsuć jego karierę i inne elementy w jego życiu. Świadomie tym zarządza.
Jest to też wzór do naśladowania, nie tylko w środowisku piłkarskim, które jest przesiąknięte pieniędzmi, blichtrem i taką też nieodpowiedzialnością.
Jeżeli możesz coś zabrać dla siebie to właśnie tą odpowiedzialność w realizacji swoich celów, pragnień, skupienie się na tym, na czym najbardziej Ci zależy w życiu.

Sześć – uczenie się od innych.

Robert na każdym etapie swojej kariery spotykał piłkarzy lepszych od siebie, a jednak z biegiem czasu on nad nimi górował.
Przyznają to trenerzy z którymi pracował, że potrafił dużo wyciągać wiedzy i doświadczenia od nich i uczyć się.

Uczył się od każdego człowieka, którego spotkał na swojej drodze, od samego początku do chwili obecnej.


I to jest cecha, która jest godna naśladowania, bo i My spotykamy na swojej drodze mentorów, ludzi, którzy mają w pewnych elementach większe doświadczenie i możemy się od nich w zdrowy sposób uczyć. Warto z tego korzystać.
Robert jest tego fajnym przykładem, nigdy nie świecił jakimś wielkim ego, wyciągał nauki, wskazówki od innych ludzi i wdrażał je, stając się coraz lepszą wersją siebie.

Siedem – świadomość.

Śledząc karierę piłkarza widać jak świadomy jest swoich mocnych i słabych stron, jak nimi zarządza, jak polepsza różne elementy swojej gry, ale też pracuje nad sylwetką.
Także był bardzo świadomym tego, w jakim miejscu życia, swojej kariery w danym momencie był, gdzie chce dojść i jakie rzeczy powinien zrobić, aby tam się znaleźć.
Tak że ta świadomość siebie, swoich ograniczeń, możliwości i tego, gdzie możemy za jaki czas być jest też fajnym elementem do inspiracji, ponieważ pozwala nam naprawdę uniknąć wielu pułapek i też polepszać swoje osiągnięcia, swoje wyniki.

Samoświadomość pomaga nam polepszać swoje osiągnięcia.

Wszystkie te czynniki spowodowały ten ogromny progres w życiu Roberta Lewandowskiego, który z małego Bobka, jak nazywał go jego zmarły tata, stał się gladiatorem, najlepszym piłkarzem na świecie.
Przestrzegałbym jednak przed próbowaniem skopiowania jego drogi.
Niestety nie da się tego zrobić, nie da się powtórzyć tego samego wyniku w taki sposób zerojedynkowy, ponieważ…

Każdy z nas ma inne umiejętności, inne okoliczności i możemy czerpać od innych ale nie jesteśmy w stanie ich powtórzyć. Z oczywistych względów.

Dlatego zachęcam Cię do inspiracji historią Roberta Lewandowskiego. Jest on w pewien sposób ewenementem i niesamowitą motywacją. Jeśli zaś przyda Ci się pomoc w pracy nad sobą, zapraszam do współpracy ze mną. Wiem jak wzmocnić i wykorzystać zasoby, które już w sobie posiadasz. Zapraszam również na mojego Instagrama, gdzie dzielę się swoimi przemyśleniami na co dzień.

Piotr Raźny, człowiek (nie)idealny