fbpx

Szukanie sensu życia. 3 sposoby z Auschwitz.

Jaki sens ma SESN?

Pewnie się zastanawiasz, o co chodzi z tym poszukiwaniem sensu i po co on jest nam potrzebny w życiu. Najprościej mówiąc – sens jest to istota, cel dla którego robimy daną rzecz. W ujęciu ogólnym, makro, możemy powiedzieć o sensie życia, czyli powodzie dla którego żyjemy. To może być nasze powołanie, lub jakaś misja, którą wypełniamy żyjąc tutaj na ziemi.

To niezwykle istotne,

ponieważ sens daje nam determinację, siłę, energię do codziennego działania. Sens ułatwia radzenie sobie w każdym kolejnym dniu i pozwala przezwyciężać codzienne trudności. Gdy posiadamy cel w naszym życiu nasz organizm jest zmobilizowany, produkuje odpowiednie hormony i pobudza nas. Dzięki temu jesteśmy w stanie tym życiem kierować i wypełniać nasze założenia i cele pośrednie. Jesteśmy w stanie dążyć do tego sensu, celu ostatecznego.

Sens życia w sytuacji tragicznej.

Zainspirowany głośną książką Viktora Frankla „Człowiek w poszukiwaniu sensu” chciałbym przytoczyć kawałek jego historii. Był to Austriacki, Wiedeński psychiatra, który w wyniku wojennej i historycznej zawieruchy trafił na kilka lat do obozów koncentracyjnych: m.im. do Auschwitz. Na podstawie swoich obozowych doświadczeń stworzył nurt psychologii – logoterapię. Dziedzina ta zajmuje się poszukiwaniem sensu jako remedium na wiele dolegliwości i schorzeń, które trapią współczesnego człowieka.

Jego obserwacje są bezcenne, dlatego że opisuje on rzeczywistość obozową, wojenną z perspektywy psychiatry. Uważa przy tym, by nie dokonywać przy tym osobistych sądów. Stara się jedynie zrozumieć i dokładnie opisać zastaną rzeczywistość po to by wykorzystać to do późniejszej pracy i terapii.

Brak sensu uśmierca.

Frankl zauważył jedną bardzo kluczową rzecz. Większość ludzi nie zginęła w obozach koncentracyjnych z powodu ciężkiej praczy czy braku jedzenia. Głównym powodem była utrata sensu, motywacji, chęci do dalszego życia. Zatem śmierć tych ludzi była tylko konsekwencją tego, że się poddali. Nie chcieli walczyć o swoje życie i dalszą egzystencję.

To pokazuje Tobie, jak ważne jest poszukiwanie i posiadanie sensu w swoim życiu. Jego poszukiwanie i posiadanie stanowi element bycia szczęśliwym, zadowolonym, będący całością dobrostanu człowieka.

Z drugiej strony brak poczucia sensu powoduje wiele dolegliwości. Począwszy od zniechęcenia, apatii, poprzez różnego rodzaju formy depresji, brak chęci do dalszego funkcjonowania, co może się przełożyć na różnego rodzaju choroby psychosomatyczne. Oczywiście ludzie którzy utracili lub poszukują sensu w swoim życiu mogą skręcić w takie uliczki jak nałogi, i uzależnienia, tudzież innego tego typy czynniki zastępcze, które mają im dać spełnienie i długofalową satysfakcję, co jest oczywiście destrukcyjne.

Skrajna rzeczywistość i poszukiwanie sensu.

Tutaj zapiski doktora Frankla są nieodzowne, ponieważ on postanowił odnaleźć sens w sytuacji wydawałoby się tragicznej i beznadziejnej. Wielkim paradoksem tej historii jest, że Viktor Frankl krótko przed aresztowaniem dostał wizę do USA i mógł opuścić Austrię. Postanowił pozostać wraz z całą swoją rodziną.

Rzeczywistość obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej wydaje się dla przeciętnego człowieka, zwłaszcza w obecnych czasach nie do ogarnięcia. Pomimo wielu filmów, zapisków jest to trudne. Ja sam przeczytałem na ten temat wiele książek, obejrzałem wiele filmów, opracowań. Wciąż jednak trudno mi to wszystko poukładać sobie w głowie. Motywacje tych ludzi, ich historie, dramaty i po prostu niewyobrażalna ilości bólu i cierpienia.

I w tej wydawałoby się tragicznej sytuacji nasz bohater postanawia szukać sensu i udaje mu się to. Viktor Frankl podejmuje to wyzwanie, tą walkę, mimo że zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo nikłe są szanse na jego przeżycie. I właśnie na bazie jego doświadczeń opowiem ci o trzech sposobach na poszukiwanie sensu w swoim życiu. Dotyczy to zarówno sensu ogólnego jak i jednostkowych sytuacji które zostały przez niego opisane i przebadane w trakcie pobytu w obozach koncentracyjnych i później w pracy psychiatry w wiedeńskich ośrodkach.

1. Poszukiwanie sensu w pracy i naszym działaniu.

Nasz bohater po przybyciu do obozu koncentracyjnego w Auschwitz opowiada o tym jak utracił zapiski swojej ostatniej książki i postanowił, że odtworzy je w trakcie pobytu w obozie i co więcej zawrze w niej doświadczenia z tego pobytu i wykorzysta je w dalszej pracy. On chciał być świadkiem tego okrutnego zdarzenia, świadczyć o tym później dla przyszłych pokoleń. Niejednokrotnie wyobrażał sobie będąc w trudnych sytuacjach obozowych, że stoi w przyszłości przed grupką studentów na jakimś wykładzie i właśnie opowiada im o tych historiach które go spotkały; ku inspiracji, ku przestrodze, ale też ku rozwojowi psychiatrii.

Dlatego pierwszy kierunek, w którym możesz się zwrócić, to jest to co robisz. Twoja praca, pasja, rodzina. Rzeczy, które dzieją się dookoła ciebie, w które jesteś zaangażowany i w których możesz odnaleźć sens swojego działania.

2. Sens, w momentach miłości, piękna, dobroci.

Takie, które zapadają w naszej pamięci, są bardzo osobiste i intymne. Viktor Frankl przytacza tu opowieść, kiedy utracił te swoje zapiski, tą książkę która była gotowa i ubrał stary obozowy drelich po więźniu, który zginął w komorze gazowej. W tym właśnie starym drelichu odnalazł w kieszonce modlitwę żydowską, która w tym momencie stanowiła dla niego ogromny znak i dodała mu otuchy, pozwoliła przetrwać ten moment, w którym był załamany psychicznie po samym wjeździe do obozu.

Dla Ciebie też mogą to być momenty, w których doświadczasz piękna przyrody, miłości od drugiej osoby, kontaktu z Bogiem. To są rzeczy, które są trudno uchwytne, ale bardzo namacalne dla danej indywidualnej jednostki i popychają do dalszego działania. Takie doświadczenie pozostaje długo w pamięci i stanowi motywację oraz mechanizm napędowy, który jest trudno wytłumaczalny dla osób z otoczenia, ale dla Ciebie w danym konkretnym momencie, będzie stanowić ogromną motywację i bardzo ważne wydarzenie.

3. Poszukiwanie sensu w cierpieniu.

Ten sposób wydaje się najbardziej kontrowersyjny z perspektywy czasu, jednak Frankl bardzo podkreślał, że nawet sytuacje tragiczne i beznadziejne mogą być dla nas lekcją i możemy wynieść z tego jakiś triumf dla naszego życia. Bardzo mocno też przywoływał historie osób w obozach, które potrafiły zachować się w sposób niestandardowy i wyjść poza strach, poza bezradność.

Takie sytuacje bardzo motywowały go to do dalszego życia i dalszego działania. Postanowił przywołać to na kartach swoich książek. Ze wzruszeniem opisywał historie ludzi, którzy potrafili, udając się do komór gazowych, wiedząc co ich czeka, przed śmiercią zachowywać się w sposób bardzo godny, odmawiając modlitwę, tudzież żegnając się ze swoimi bliskimi. Opisywał też historie ludzi, którzy byli nadzorcami w obozie, potrafili dzielić się własną racją żywnościową z więźniami. Dużo było takich historii, które wymykały się z takiego stereotypu i ogólnego tragizmu tej sytuacji.

Mimo tych spostrzeżeń, ten sposób jest dość kontrowersyjny. Frankl pisze też w swojej książce, że szukanie sensu w cierpieniu nie musi być konieczne, że lepiej i łatwiej jest szukać sensu w sytuacjach mniej tragicznych. Jednak badania pokazują, że sytuacje trudne, traumatyczne spotykają ¾ społeczeństwa, dlatego też należy umieć szukać sensu nawet w tych trudnych sytuacjach.

Znamy przykłady osób, które potrafiły swoje życiowe tragedie, dramaty przemienić w jakiś triumf. Jest to możliwe również w twoim życiu oraz w życiu osób, które znasz. Ja sam w swoim życiu posiadam historie zmagania się z chorobą, tragicznej śmierci w rodzinie. Historie, które z perspektywy czasu popchnęły mój rozwój i potrafiłem dzięki Bogu, zamienić te historie w rzeczy, które pomogły mi w zrozumieniu siebie i w moim dalszym życiu.

Podsumowanie szukania sensu

Jestem przekonany, że te przykłady i ta historia będzie dla ciebie pomocna. Żyjemy w tej części Europy, w czasach w których mamy względny dobrobyt, dlatego ten problem poczucia braku sensu będzie narastał. Zatem jeśli czujesz taką pustkę w ujęciu ogólnym lub gdy chodzi o jakiś element twojego życia: praca, związek, środowisko w którym żyjesz, to możesz wykorzystać te przykłady. Zachęcam do przeczytania książki Viktora Frankla. Możesz też popracować z doradcą, psychologiem, coachem.

Ćwiczenie zapożyczone od samego autora:

Zastanów się jak spojrzysz na swoje życie u jego kresu. Masz 80 lat, jesteś na łożu śmierci. Z wiedzą, którą obecnie posiadasz, przeanalizuj swoje życie. Zobacz co ci się udało, a co nie. Z czego jesteś zadowolony, z czego nie? Zastanów się, czy ten sens którego szukałeś/aś, spełniłeś/aś czy nie. Oceń jak to wygląda z perspektywy końca.

Zapraszam cię do śledzenia mojego kontentu na social mediach, mojego fanpage’a, mojej strony internetowej.
Wszystko pod nazwą Człowiek (nie)idealny.
Jestem także na Instagramie, na TikToku.

Piotr Raźny, człowiek (nie)idealny

Umów się na bezpłatną konsultację!
Zadzwoń do mnie lub napisz maila, możesz także skontaktować się ze mną przez social media.

This will close in 0 seconds